Aktualności

Na ostatnich zajęciach z Panią Magdą, Agata i Filip ponownie wyprawili się do Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego. Tym razem relacjonujemy ich wyprawę podkreślając, że: "nie tylko korzystamy z uroków parku krajobrazowego, ale również o niego dbamy" - mówi Pani Magda. "Dzieci pozbierały przydrożne śmieci, które zgodnie z zasadami posortowały. Filip zadbał o ławkę, na której niekiedy odpoczywamy." Cała trójka daje dobry przykład i propozycję spędzenia choć jednego ze zbliżających się pierwszowiosennych popołudnia - polecamy!

Od jakiegoś czasu nasi wychowankowie angażowani są w zajęcia kulinarne. Od zawsze chętnie pomagali wychowawcom, ale teraz mają większą swobodę, a jednocześnie odpowiedzialność za wykonanie podwieczorku od początku do końca samodzielnie. Zaczęliśmy od prostych galaretek, budyniów i sernika na zimno, a w minioną sobotę robili oni "sypaną szarlotkę". W następny weekend będą piekli ciasteczka.
Podsumowując ich pracę i jej efekty: wszyscy zgodnie uznali, że najgorsze jest sprzątanie bałaganu, który robi się (sam) w trakcie przygotowań! Kolejny wniosek jest taki, że dużo szybciej się zjada niż przygotowuje ;-) Ostatni, że najlepiej smakuje, jak ktoś poczęstuje!

Dzień Kobiet - święto dziewczyn, niewiast, pań, córek, mam, babć... tak - to święto wszystkich Was drogie Kobiety!
Nasz kraj stoi kobietami, a i w naszym Ośrodku również taki mały babiniec ;-)
Z tej okazji gazetka ścienna zapełniła się kwiatami tak bardzo, że aż wydaje się pachnieć!
Z przyjemnością będzie nam się na nią patrzyło na tę dekorację, którą wykonali Wychowankowie pod kierunkiem Pani Anety;
zaś z Panią Gretą przygotowali dla Pań piękne papierowe kwiatki.
Wszystkiego najlepszego z faktu bycia kobietą!

dzieci wykonują ozdoby na gazetkę

gazetka ścienna z napisem dzień kobiet

Filip i Agata wykonują papierowe kwiaty

gotowy kwiat dla pań

W minioną sobotę, Agata i Filip wraz z Panią Magdą kontynuowali swoje wyprawy i spotkania z przyrodą.
"Woda opada, a my mogliśmy dostrzec skutki wichury, która była w lutym." - relacjonuje Pani Magda.
"Towarzyszyły nam: czajki, gęsi, kwiczoły, żurawie, łabędzie i ... dobre humory!"

A po powrocie do Ośrodka...: "Wiosnę czuć w powietrzu. Mamy chęć zjedzenia czegoś zielonego. Wysialiśmy rzeżuchę. Już rośnie!"

Nadwarciański Park Krajobrazowy droga na borek

Nadawarciański Park Krajobrazowy złamane drzewo w drodze na borek

Nadwarciański Park Krajobrazowy powalone drzewo

wysiana rzeżucha

Dziś wszystkie myśli krążą wokół wydarzeń na Ukrainie. Trudno uśmiechać się, gdy tam - tyle cierpienia ;-(
Z drugiej jednak strony, coś podpowiada nam: "cieszmy się z małych rzeczy..."!
Filip i Agata wraz z Panią Magdą przemarszowali dziś wzdłuż północnej granicy Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego - udali się na zachód od Lądku, później na wschód - czyli do Lądu i do Dolan - na tyle, na ile pozwoliły wylewiska Warty.
Pani Magda przywiozła ze sobą sprzęt, z którym uprzednio zapoznani, udali się na spotkania z mieszkańcami Parku. Największe wrażenie wywarły na nich zające i dostojne żurawie, którym mieli możliwość przyjrzeć się przez lornetkę i uwiecznić w kadrze.
Zachęcamy Was, abyście i Wy rozejrzeli się wokół i dostrzegli piękno jakie Was otacza - może w naturze, może w Waszych bliskich...
Optymistycznych myśli Wam życzymy na ten weekend!