Od jakiegoś czasu nasi wychowankowie angażowani są w zajęcia kulinarne. Od zawsze chętnie pomagali wychowawcom, ale teraz mają większą swobodę, a jednocześnie odpowiedzialność za wykonanie podwieczorku od początku do końca samodzielnie. Zaczęliśmy od prostych galaretek, budyniów i sernika na zimno, a w minioną sobotę robili oni "sypaną szarlotkę". W następny weekend będą piekli ciasteczka.
Podsumowując ich pracę i jej efekty: wszyscy zgodnie uznali, że najgorsze jest sprzątanie bałaganu, który robi się (sam) w trakcie przygotowań! Kolejny wniosek jest taki, że dużo szybciej się zjada niż przygotowuje ;-) Ostatni, że najlepiej smakuje, jak ktoś poczęstuje!
Dzień Kobiet - święto dziewczyn, niewiast, pań, córek, mam, babć... tak - to święto wszystkich Was drogie Kobiety!
Nasz kraj stoi kobietami, a i w naszym Ośrodku również taki mały babiniec ;-)
Z tej okazji gazetka ścienna zapełniła się kwiatami tak bardzo, że aż wydaje się pachnieć!
Z przyjemnością będzie nam się na nią patrzyło na tę dekorację, którą wykonali Wychowankowie pod kierunkiem Pani Anety;
zaś z Panią Gretą przygotowali dla Pań piękne papierowe kwiatki.
Wszystkiego najlepszego z faktu bycia kobietą!
W minioną sobotę, Agata i Filip wraz z Panią Magdą kontynuowali swoje wyprawy i spotkania z przyrodą.
"Woda opada, a my mogliśmy dostrzec skutki wichury, która była w lutym." - relacjonuje Pani Magda.
"Towarzyszyły nam: czajki, gęsi, kwiczoły, żurawie, łabędzie i ... dobre humory!"
A po powrocie do Ośrodka...: "Wiosnę czuć w powietrzu. Mamy chęć zjedzenia czegoś zielonego. Wysialiśmy rzeżuchę. Już rośnie!"
Dziś wszystkie myśli krążą wokół wydarzeń na Ukrainie. Trudno uśmiechać się, gdy tam - tyle cierpienia ;-(
Z drugiej jednak strony, coś podpowiada nam: "cieszmy się z małych rzeczy..."!
Filip i Agata wraz z Panią Magdą przemarszowali dziś wzdłuż północnej granicy Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego - udali się na zachód od Lądku, później na wschód - czyli do Lądu i do Dolan - na tyle, na ile pozwoliły wylewiska Warty.
Pani Magda przywiozła ze sobą sprzęt, z którym uprzednio zapoznani, udali się na spotkania z mieszkańcami Parku. Największe wrażenie wywarły na nich zające i dostojne żurawie, którym mieli możliwość przyjrzeć się przez lornetkę i uwiecznić w kadrze.
Zachęcamy Was, abyście i Wy rozejrzeli się wokół i dostrzegli piękno jakie Was otacza - może w naturze, może w Waszych bliskich... Optymistycznych myśli Wam życzymy na ten weekend!
"Powiedział Pan Dyzio, że się Wielki Post się zbliża;
a Natalie uwierzyły, pączków, chrustów nasmażyły!"
Parafrazując znane przysłowie relacjonujemy nasz baaardzo tłusty czwartek ;-)
Panie Natalie - w zdwojonej sile, nasmażyły michę pączków i nie mniej chruścików.
Z pełnymi brzuchami post nam nie jest straszny ;)
A Wy - czym się dziś zajadaliście?